Wolontariat Ekonomika w TPN

Wolontariat Ekonomika w TPN

TPN – to skrót Tatrzańskiego Parku Narodowego, z którym w tym roku udało się Dyrektorowi Zespołu Szkół nr 2 Panu Bogusławowi Konradowi nawiązać współpracę i rozpocząć innowacyjny dla TPN projekt zaproszenia do wolontariatu parku młodzież szkolną.

Nasi wolontariusze: Oliwia Borowa (3TE), Szymon Kaja, Franciszek Konrad, Jakub Kubat (2LOA), Aleksandra Żach, Julia Żach, Emilia Koźlak, Julia Figat, Aleksandra Tsvetkova (2TEI) z opiekunami: Siostrą Nikodemą Czerniecka i Panem Robertem Najmołą podjęli się zadań wyznaczonych przez Panią Jolantę Sitarz, by uprzątnąć tereny zaśmiecane przez turystów.

Naszą podróż rozpoczęliśmy 23.04.2025r., jechaliśmy pociągiem do Zakopanego, a stamtąd busem przyjechaliśmy do domu przygotowanego dla wolontariuszy, który znajduje się u wejścia do Doliny Kościeliskiej.

Nazajutrz pojechaliśmy do siedziby Centrum Przyrodniczego TPN, gdzie przywitała nas Pani Jolanta Sitarz, wręczając nam czapki, koszulki i kurtki Wolontariusza TPN oraz zadanie sprzątnięcia parku, który znajduje się naprzeciwko budynku TPN. Następnie zobaczyliśmy ekspozycję dla odwiedzających znajdującą się w Centrum Przyrodniczym. Po tym, mieliśmy czas wolny, który wykorzystaliśmy na obiad, spacer po Krupówkach i przejście przez Gubałówkę do domu.

W piątek podzieliliśmy się na dwie grupy: dziewczęta poszły z Panem Robertem wzdłuż ul. Strzelców Podhalańskich, a chłopcy z Siostrą Nikodemą szlakiem Doliny Kościeliskiej do Przysłopu Miętusi, Gronika Rowieńki i ścieżką nad Reglami. Wieczorami przygotowywaliśmy sobie posiłki oraz sprzątaliśmy domek. W kuchni sprawdzili się: Pan Robert, Siostra Nikodema, Ola Żach i Szymon Kaja!

26.04.2025r. w dzień wyjazdu po wspólnym śniadaniu pojechaliśmy do Zakopanego, by obejrzeć wystawę w głównym budynku Muzeum Tatrzańskiego nt. kultury życia codziennego górali oraz flory i fauny Tatr. Po wystawie daliśmy sobie czas na zjedzenie obiadu, ostatnie zakupy i ruszyliśmy na PKP, gdzie niebawem został podstawiony pociąg do Warszawy, a stamtąd do Małkini, gdzie czekali na młodzież stęsknieni rodzice. Po pożegnaniu rozjechaliśmy się do swoich domów.

Wracaliśmy zadowoleni z tego, że zrobiliśmy coś bardzo dobrego, choć to tylko sprzątanie, ale wierzcie mi, radość, gdy odwracaliśmy się za siebie i widzieliśmy porządek i czystość, gdy jeszcze przed chwilą świeciły w tych miejscach sterty śmieci, to było piękne uczucie. Doświadczyliśmy też wdzięczności od turystów, którym nie było to obojętne.

Mamy nadzieję, że współpraca z Tatrzańskim Parkiem Narodowym będzie się rozwijała, a być może dotrzemy do innych pięknych miejsc Polski, które są zaniedbywane przez nieodpowiedzialnych turystów.

W taki sposób o wyjeździe opowiadają nasi wolontariusze:
„W ramach szkolnej inicjatywy ekologicznej grupa naszych wolontariuszy wyruszyła na czterodniową wycieczkę do Zakopanego, aby pomóc w sprzątaniu terenu Tatrzańskiego Parku Narodowego. Była to nie tylko wspaniała przygoda, ale też okazja do integracji, nauki odpowiedzialności i działania na rzecz środowiska.” – Emilia i Ola.

„W ramach wyjazdu wolontariatu w Tatrach wyruszyliśmy sprzątać szlaki w rejonie Doliny
Kościeliskiej. Nasza grupa nie tylko zadbała o czystość górskiej przyrody, ale też poczuła moc wspólnego działania na rzecz środowiska. Satysfakcja z pomocy naturze była bezcenna. Osobiście bardzo mi się podobało.” – Szymon.

„Wolontariat w Zakopanym był jednym z lepszych doświadczeń w moim życiu oraz mój pierwszy pobyt w górach. Widoki były przecudne, tak samo jak ludzie, z którymi spędzaliśmy czas. – Jakub.


„Wolontariat w Tatrach był dla mnie niezwykle wartościowym doświadczeniem. Sprzątając Tatrzański Park Narodowy, mogłam realnie przyczynić się do ochrony przyrody, którą bardzo cenię. Praca na świeżym powietrzu, w otoczeniu pięknych górskich widoków i malowniczych dolin dawała mi dużo satysfakcji i radości. To także okazja do poznania nowych ludzi i poczucia, że wspólnie robimy coś ważnego.” – Aleksandra.

„Podczas wyjazdu wolontariackiego w Tatrach ruszyliśmy sprzątać szlaki w okolicach Doliny
Kościeliskiej. Mogliśmy nie tylko zadbać o czystość górskiej przygody, ale też fajnie było poczuć, że razem robimy coś dobrego dla przyrody. Satysfakcja z pomocy naturze była naprawdę ogromna. Mieliśmy okazję, aby wejść na Gubałówkę, podziwiać niesamowite widoki, idealne na chwilę
odpoczynku i złapanie oddechu. Cały wyjazd zostanie w mojej pamięci na długo.” – Julia .